Koniec z zaparciami i wzdęciami: 3 produkty, które jem na śniadanie każdego dnia

Szczerze mówiąc: nigdy nie wyobrażałem sobie, że śniadanie może odegrać taką rolę. To tylko owsianka, chleb, kawa… jak u wszystkich. Ale z biegiem lat poranki się zmieniły.

Nie obudził mnie budzik, ale ciężar w żołądku. Nie wypoczęty, ale jakby ktoś włożył mi kamień do żołądka.

 

 

Nie chciałam się schylać. Bałam się jeść śniadanie. Mój brzuch był czasem wzdęty, czasem burczało, a toaleta? Jak loteria. Albo całkowita cisza, albo godziny czekania bez rezultatu.

 

„Może to stres? A może wiek?” – pomyślałem.

A może… co jadłam dziś rano?

 

Nie miałem pojęcia, że ​​moja poranna rutyna może aż tak spowolnić pasaż jelitowy. A ta zmiana nie zaczyna się od leków, lewatyw czy herbatek ziołowych, ale od talerza. Talerza śniadaniowego, choćby najzwyklejszego.

 

 

I tak… Zajęło mi kilka tygodni, zanim odkryłam, które trzy produkty sprawiają, że moje jelita działają jak w zegarku.

 

Ale przedtem była cała historia.

 

Kiedy rano czujesz, że twój żołądek jest jak „zatyczka”

Myślałem, że to normalne. Przecież nie da się być „na czas” każdego dnia, prawda?

ciąg dalszy na następnej stronie