Po okresie świątecznym lub po nieco siedzącym trybie życia nasz organizm zaczyna bić na alarm: ciągłe zmęczenie, trudności z trawieniem, nadwaga… A co jeśli prawdziwa przyczyna kryje się w często zapominanym narządzie? Dyskretny, ale niezbędny organ: wątroba. Ale nie martw się, rozwiązanie może być o wiele prostsze — i smaczniejsze — niż myślisz.
Wątroba: nasz dyskretny bohater w stanie upadku
Wyobraź sobie wątrobę jako centrum sortujące: nieustannie filtruje, sortuje i eliminuje toksyny. Kiedy wszystko działa prawidłowo, następuje całkowite oczyszczenie organizmu. Ale z biegiem lat, w wyniku nadmiaru jedzenia, siedzącego trybu życia i stresu, „maszyna” ta ulega przeciążeniu. Wynik ? To działa w zwolnionym tempie. Podobnie jak źle utrzymany samochód, cierpi również ciało: zmęczenie, wzdęcia, zatrzymanie wody i przybieranie na wadze stają się codziennością.
Przepis babci w nowej odsłonie: śliwki, rodzynki i gorąca woda
przeczytaj więcej na następnej stronie
