Dzieci potrącone w La Rochelle, 83-letnia kierowca twierdzi, że zemdlała

Przesłuchany przez policję w piątek, 14 czerwca 2024 roku, osiemdziesięciolatek twierdził, że zemdlał za kierownicą. 5 czerwca kierowca spowodował poważny wypadek w La Rochelle, w którym zginęła 10-letnia dziewczynka.

Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w La Rochelle jest kontynuowane. 5 czerwca 2024 roku 83-letni kierowca zderzył się z grupą dwunastu dzieci na rowerach. Grupa jechała w pobliżu dwukierunkowej drogi w pobliżu centrum miasta, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 30 km/h.

Podczas obozu przygotowawczego dzieci przygotowywały się do udziału w biegu na orientację w parku publicznym. Według ustaleń prokuratury, zostały potrącone „w zderzeniu czołowym” przez samochód „nadjeżdżający z naprzeciwka”, który „nagle skręcił w lewo bez wyraźnego powodu”. Sześcioro z nich zostało rannych, a 10-letnia dziewczynka zmarła po kilku godzinach w stanie śmierci mózgowej. Krótko po tym tragicznym zdarzeniu kierowca został umieszczony w szpitalu psychiatrycznym.