Pozostawianie wody butelkowanej w samochodzie może być niebezpieczne
Pozostawianie butelki wody w samochodzie to powszechny nawyk wielu kierowców. Jednak w rzeczywistości woda butelkowana może stanowić zagrożenie pożarowe, jeśli zostanie umieszczona w określonych miejscach w upalne dni.
Latem prawie każdy nosi przy sobie butelkę wody, aby uniknąć konieczności chodzenia w palącym słońcu tylko po to, by ją kupić. Właściciele samochodów często zostawiają butelkę wody w pojeździe, często na desce rozdzielczej lub obok fotela kierowcy.
W eksperymencie przeprowadzonym przez Dioniego Amuchastegui, inżyniera elektryka z Idaho (USA), wykazano, że butelka z wodą może załamać światło słoneczne i wygenerować ciepło przekraczające 100°C. Umieszczona na ciemnej powierzchni – takiej jak fotel samochodowy – skoncentrowane ciepło może spowodować pożar i katastrofę.
W rzeczywistości, aby butelka wody wznieciła pożar w samochodzie, muszą zostać spełnione pewne warunki. Nie oznacza to jednak, że nie może się to zdarzyć. Sam Amuchastegui o mało nie doświadczył takiego incydentu, co skłoniło go do przeprowadzenia eksperymentu jako publicznego ostrzeżenia.
Przy łagodnej pogodzie pozostawienie wody w samochodzie nie stanowi problemu. Ale gdy samochód stoi zaparkowany w pełnym słońcu w południe, sytuacja wygląda inaczej. Ta pozornie nieszkodliwa butelka wody może dosłownie zamienić Twój samochód w „wóz strażacki”.
Powodem jest to, że butelki na wodę, zazwyczaj o kulistym kształcie i wykonane z przezroczystego plastiku, działają jak soczewki powiększające. Po napełnieniu wodą potrafią skupić światło słoneczne w jednym punkcie. W południe temperatura w samochodzie może sięgać prawie 60°C. Gdy światło słoneczne przechodzi przez butelkę i skupia się w jednym punkcie, temperatura może wzrosnąć jeszcze bardziej, stwarzając zagrożenie pożarowe.
