Dwa miesiące po naszym rozwodzie byłem w szoku, widząc moją byłą żonę błąkającą się po szpitalu. A kiedy poznałem prawdę, poczułem, że wszystko się wali…

Szokujące odkrycie! Po rozwodzie mężczyzna zastaje swoją byłą żonę w szpitalu, siedzącą w milczeniu, niczym obca osoba. Kiedy odkrywa prawdę o jej stanie, jego świat się wali, a on staje w obliczu najboleśniejszego objawienia w swoim życiu.
Dwa miesiące po podpisaniu dokumentów rozwodowych myślałem, że już nigdy jej nie zobaczę. Nasze rozstanie było burzliwe, pełne wzajemnych oskarżeń i milczenia, które było bardziej zabójcze niż krzyki. Próbowałem odbudować swoje życie, a przynajmniej wmawiać sobie, że mi się to udaje. Ale tego dnia los zaprowadził mnie do miejsca, gdzie wszystko znów się rozpadło.

Szpital był pełen ludzi. W powietrzu unosił się zapach środków dezynfekujących i smutku. Szedłem głównym korytarzem, gdy nagle, wśród dziesiątek zmęczonych twarzy, zobaczyłem ją. Była to moja była żona, ubrana w żółtą szpitalną koszulę, o matowych oczach, rozczochranych włosach i bladej skórze. Siedząc w kącie, miałem wrażenie, że cały świat o niej zapomniał.