Zwrócony dar: siła współczucia

Tego dnia w piekarni panowała cisza, wręcz zbyt cisza. Ciężarna kobieta z wahaniem pchnęła drzwi. Pokornie poprosiła o bochenek chleba, ale przyznała, że ​​nie stać jej na niego. Stojąca przed nią młoda sprzedawczyni, Camille, poczuła instynktowny impuls: zaproponowała jej jeszcze ciepły bochenek, po prostu z życzliwości. W zamian klientka, Élise, dała jej małą spinkę do włosów, skromny przedmiot wręczony z wdzięcznym uśmiechem: „Pewnego dnia będzie ci potrzebny”.