Wyrok pozostaje przedmiotem sporu (4/10)
Rzeczywiście, według sondażu przeprowadzonego przez Instytut Allensbacha, niemiecka opinia publiczna jest w tej sprawie podzielona. Około 28% respondentów uznało wyrok za stosowny, 27% za zbyt surowy, a 25% za zbyt łagodny. Nawet po śmierci Marianne Bachmeier opinia publiczna pozostaje podzielona.
Bardzo trudne dzieciństwo (5/10)
Młodość Marianne Bachmeier była bardzo trudna. Jej ojciec był członkiem Waffen-SS. Dorastając, doświadczyła kilku gwałtów i po raz pierwszy zaszła w ciążę w wieku 16 lat. Postanowiła oddać dziecko do adopcji, podobnie jak zrobiła to z drugim dzieckiem, które urodziła w wieku 18 lat.
Ana zostaje porwana przez Klausa Grabowskiego (6/10)
Marianne Bachmeier postanowiła jednak zatrzymać swoje trzecie dziecko, urodzone w 1973 roku. Nadała mu imię Ana i wychowywała je samotnie. W maju 1980 roku matka i córka pokłóciły się, w wyniku czego dziecko opuściło szkołę. Następnie zostało porwane przez 35-letniego Klausa Grabowskiego.
