Wyniki konkursu Miss Francji 2026 ujawniły nietypowy scenariusz. W sobotni wieczór w Zénith w Amiens o tytule zadecydowała minimalna różnica między Hinaupoko Devèze, Miss Tahiti, a Juliette Collet, Miss Nowej Kaledonii. Według „Le Parisien”, obie kandydatki zajęły pierwsze miejsce z remisem.
Werdykt zapadł i Francja ma swoją nową królową. W najbliższą sobotę, 6 grudnia, w hali Zénith w Amiens, w konkursie Miss Francji 2026 koronowano Hinaupoko Devèze. Młoda kobieta, Miss Tahiti, zdobyła upragniony tytuł. Od samego początku przygotowań nowa Miss Francji była faworytką publiczności. Jednak wybory te zostały przyćmione przez kontrowersje, które wywołały spore poruszenie. Tuż po wydarzeniu opublikowano film, na którym Miss Prowansji i Miss Akwitanii obrażają kilka innych Miss regionu, w tym te, które zostały wybrane do pierwszej dwunastki. Incydent, choć szybko rozwiązany przeprosinami obu kobiet, rzucił cień na atmosferę konkursu, przypominając wszystkim, że kulisy konkursu bywają dalekie od bajki.
Hinaupoko Devèze, Miss Tahiti, i Juliette Collet, Miss Nowej Kaledonii, zajęły ex aequo pierwsze miejsce w noc wyborów.
Rywalizacja osiągnęła apogeum napięcia podczas finałowej rozgrywki o tytuł Miss Francji 2026. W wyścigu o tytuł pozostały tylko Hinaupoko Devèze, Miss Tahiti, i Juliette Collet, Miss Nowej Kaledonii. Napięcie między dwiema reprezentantkami francuskich terytoriów zamorskich było wyczuwalne. Jednak analiza po wyborach ujawnia, że rywalizacja była jeszcze bardziej zacięta, niż publiczność mogła się spodziewać.
