Ludzie, którzy spędzają święta Bożego Narodzenia samotnie, zrozumieli te 3 rzeczy, których inni nie chcą przyznać

Wiedzą też, że można wyznaczyć jasne granice bez agresji i poczucia winy. Wyjaśnienie, że ten wybór jest osobisty, tymczasowy lub po prostu konieczny, często wystarcza… nawet jeśli nie wszyscy się z tym zgadzają.

Wiedzą, że istnieją tysiące sposobów na przeżywanie Bożego Narodzenia.
Boże Narodzenie to nie tylko zastawiony stół i napięty harmonogram. Można pójść na kompromis, spędzić czas z innymi, a potem odnowić kontakt, albo świętować inaczej, po swojemu. Osoby, które spędzają Boże Narodzenie samotnie, rozumieją, że najważniejsze nie jest odhaczanie „tradycji”, ale przetrwanie tego czasu z szacunkiem dla tego, co naprawdę sprawia im przyjemność.

Decyzja o spędzeniu świąt Bożego Narodzenia w samotności nie oznacza odwrócenia się od innych, czasem po prostu chodzi o wyciągnięcie ręki do siebie.