Zapytany o chaos współczesnego świata , który często jest źródłem inspiracji dla artystów, Francis Cabrel był szczery:
„Powinien, ale wieści są tak ponure, że na razie trzymam się na dystans… Wolę zapewnić mu trochę rozrywki”.
Piosenkarz ma jednak nadzieję , że uda mu się wydać nowy projekt do 2027 roku , co jest symboliczną datą:
„To będzie po prostu pięćdziesiąta rocznica mojego pierwszego albumu. Ale przyznajmy, że trochę się spóźniłem (śmiech). Rok to i tak dość krótko, kiedy zaczyna się od zera. Nie mam żadnych piosenek w szufladach”.
