Koniec z zaparciami i wzdęciami: 3 produkty, które jem na śniadanie każdego dnia

Zauważyłem coś: produkty spożywcze, które działają, nie są suche i zimne.

 

Nie są ani ostre, ani ciężkie.

 

Wydają się szeptać do ciała: „Obudź się spokojnie, nie bój się, jestem tutaj”.

 

Poranki z takimi produktami są niczym łagodne przebudzenie – nie dźwiękiem budzika, a dźwiękiem deszczu i aromatem ciepłego chleba.

 

Powtarzałam te przekąski. I odkryłam, że trzy produkty działają za każdym razem. Nie okazjonalnie, nie losowo, ale konsekwentnie.

 

Proste, niedrogie, staromodne.

Ale magia

Słuchaj swojego ciała. Zauważ, jak się czuje.

 

A potem podziel się: jak się czułeś? Co się zmieniło? A może dokonałeś własnych odkryć?

 

Wspólnie stwórzmy prawdziwą „skarbnicę porannych rozwiązań”, które przywrócą ciału lekkość.

 

Bo wszystko zaczyna się od prostoty…

Na Twoim talerzu. Od rana. Dbając o siebie.

 

Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny. Unikaj samoleczenia i zawsze skonsultuj się z wykwalifikowanym lekarzem przed zastosowaniem jakichkolwiek informacji zawartych w tym tekście. Zespół redakcyjny nie gwarantuje żadnych rezultatów i nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody wynikające z jego stosowania.

ciąg dalszy na następnej stronie