Kiedy moja 22-letnia córka przedstawiła mi swojego chłopaka przy kolacji, powitałam go uprzejmie, aż dziwny sposób, w jaki ciągle upuszczał widelec, doprowadził mnie do przerażającego odkrycia pod stołem. Wślizgnęłam się do kuchni i cicho zadzwoniłam pod numer alarmowy 911.

Pierwsze spotkanie

Punktualnie o siódmej zadzwonił dzwonek do drzwi. Emily stanęła obok wysokiego mężczyzny w nieskazitelnej białej koszuli. Przedstawił się jako Mark, powiedział, że pracuje w cyberbezpieczeństwie i uścisnął mi dłoń z mocną, a jednocześnie dziwnie zimną dłonią. Jego uśmiech ani na chwilę nie zagościł w jego oczach.

zobacz więcej na następnej stronie Reklam