Reszta lekcji przebiegała w spokojnej atmosferze, uczniowie milczeli, a napięcie wisiało w powietrzu. Maya nie pozwoliła, by ten incydent zepsuł jej dzień: kontynuowała lekcję, podkreślając, że szacunek jest niepodważalny. Ujawniła nieoczekiwaną stronę swojej osobowości, budzącą zarówno szacunek, jak i strach.
Następnego dnia Ryan, Jake i Mike zostali wezwani przez dyrektora.
