Dlatego właśnie stewardesy siedzą z założonymi rękami podczas startu i lądowania.

Jesteś bezpiecznie zapięty, samolot kołuje po pasie startowym… i nagle twój wzrok pada na stewardesę siedzącą naprzeciwko ciebie. Wyprostowane plecy, skupiony wzrok, dłonie wsunięte pod uda lub oparte o ciało, czasami na wysokości ramion. Intrygujący, niemal uroczysty szczegół. Prosty zawodowy nawyk czy autentyczny, cichy sygnał ostrzegawczy? Odpowiedź jest o wiele poważniejsza, niż mogłoby się wydawać.

Postawa, która intryguje wielu pasażerów

Wielu podróżnych zastanawiało się, dlaczego personel pokładowy zawsze przyjmuje tę samą pozycję podczas startu i lądowania. Niektórzy uważają, że to dla wygody, inni, że to zwykły rytuał. W rzeczywistości ta pozycja jest nauczana od pierwszych godzin szkolenia i podlega  bardzo surowym przepisom bezpieczeństwa lotniczego  .

Start i lądowanie to najważniejsze fazy lotu. To właśnie wtedy wymagana jest maksymalna czujność, ponieważ statystycznie rzecz biorąc, w tych momentach najczęściej dochodzi do nieprzewidzianych zdarzeń.