Skip to content
A co, gdyby jeden obraz skrywał całą historię? Trzy zastygłe postacie, nieruchoma sceneria, narastająca wątpliwość… Zagadka jest pozornie prosta: kto wśród tych sylwetek wciąż oddycha? Myślimy, że dostrzegamy oczywistość, myślimy, że już wszystko rozgryźliśmy, a potem drobny szczegół burzy wszystko. To nie okrutna pułapka ani eksperyment naukowy: po prostu zaproszenie do spojrzenia inaczej, spokojnie, jak detektyw, który wie, że prawda tkwi w milimetrach.